Chiny: Zabił się, bo miał dość zakupów z dziewczyną
Ten news miał się pojawić tuż przed świętami, ale doszliśmy do wniosku, że nie będziemy psuć tej sielanki. Opiszemy ją dzisiaj w nowym roku. Oto smutna historia związana z zakupami z dziewczyną, która wydarzyła się w prowincji Jiangsu we wschodnich Chinach.
Zdarzenie miało miejsce tuż przed gorączką zakupów świątecznych - 9 grudnia. Nasz tragiczny bohater - Tao Hsiao - chciał pokazać swojej dziewczynie, że jest dla niej zrobić wszystko i zgodził się na towarzyszenie podczas zakupów w wielkim centrum handlowym.
Trzeba przyznać, że i tak był twardy i miał dość zakupów po 5 godzinach. Tuż przed tragicznych wydarzeniem, naoczni świadkowie mówili, że Tao nosił więcej siatek z zakupami niż był w stanie udźwignąć. Nie patrząc na to jego dziewczyna nalegała by wejść do jeszcze jednego sklepu. Tao miał powiedzieć jej, że "ma już tyle butów, że wystarczy jej do końca życia i kupowanie kolejnych jest bez sensu.". Jego dziewczyna zaczęła na niego krzyczeć i oskarżać go o psucie jej klimatu świąt. Po tej kłótni Tao nie wytrzymał i skoczył z 9 piętra.
¬ród³o: dailymail.co.uk
Dodano: 2014-01-05Daj na fejsa
Losowe wiadomości
Rumun hodował w ogródku lwicę
Pewien Rumun, który hodował w swoim ogródku 3-letnią lwicę, może trafić do więzienia nawet na rok. 28-letni mężczyzna został aresztowany, kiedy zmęczeni dobiegającymi z jego posesji rykami sąsiedzi zadzwonili na policję.
Spotkał żonę w agencji towarzyskiej
Pewien Polak przeżył szok swojego życia, gdy poszedł z kolegami do agencji towarzyskiej i spotkał tam... własną żonę.
Malezja: Problemy muzułmańskich astronautów
Zanim Malezja wyśle w kosmos swego pierwszego astronautę, musi znaleźć rozwiązanie problemów, z którymi musi się zmierzyć na orbicie pobożny muzułmanin - napisał w środę Reuters.
Zaproszenie na lunch dotarło po 56 latach
List, w którym "kochająca Gwen" zaprasza na lunch George'a Greena, dotarł pod wskazany adres po 56 latach - podał popularny brytyjski dziennik "The Sun".
Wsadziła pizzę do sejfu, bo myślała, że to mikrofalówka
To, że Amerykanie nie są zbyt błyskotliwi wiadomo od dawno. Jednak to co zrobiła jedna pani... bije wszystko ;). Amerykańska turystka wsadziła pizzę do sejfu i chciała ją upiec. Później wezwała obsługę hotelową i zapytała, czemu mikrofalówka się nie otwiera - donoszą nowozelandzkie media. Pracownicy Hermitage Hotel w Mount Cook byli bardzo zaskoczeni.
Szkoła odrzuciła ucznia, bo siostra nosi spodnie
W Holandii pewna protestancka szkoła o bardzo surowych zasadach religijnych uzyskała w sądzie prawo odrzucenia podania o przyjęcie ucznia, u którego w domu jest internet i telewizor, a jego siostra nosi spodnie - podały źródła sądowe.
Jechał na rowerze, mając 6 promili alkoholu
Policjanci z Lęborka zatrzymali 56-letniego mężczyznę, który jechał rowerem, mając w organizmie prawie 6,3 promila alkoholu - poinformowała rzeczniczka lęborskiej policji Magdalena Cieszyńska.
Oszust wpadł podczas biegu charytatywnego
Ten oszust wpadł, bo.... miał zbyt dobre serce!
Lalka o "niewyparzonej gębie"
Przyjęcie urodzinowe pewnej 4-letniej dziewczynki z Peterborough zakończyły się katastrofą, kiedy nowa mówiąca lalka zaczęła nagle wypowiadać niecenzuralne wyrazy.
Super pies
5 października 2012, Orem w stanie Utah - Psy są bardzo specyficznymi stworzeniami. Kto to pomyślał, żeby całymi dniami wylegiwać się na kanapie, a potem witać przybyłych mieszkańców do domu z niewiarygodnym entuzjazmem? Taka specyfika jest bardzo przyjemna w odbiorze. Sprawa ma się nieco gorzej, gdy pies, w wyniku odczuwania nudy, łapie w zęby pierwszy lepszy przedmiot w zasięgu pyska i zakopuje go w ogródku. Jeszcze gorzej, gdy tym przedmiotem okazuje się być telefon komórkowy z zapisanym numerem policji. A co się stanie, jeśli w czasie tej zabawy nasz pupil przez przypadek "wybierze" właśnie ten numer telefonu?