Po 2 promilach zyskał "zwinność pantery"
W czasie Świąt przed sądem stanie 26-letni Marek T. ze Słupska (Pomorskie). Poruszający się o kulach mężczyzna po akrobatycznym skoku zniszczył w nocy z piątku na sobotę zaparkowany w centrum miasta samochód. Jego wyczyn zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu.
Markowi T. jeszcze dzisiaj policjanci postawią zarzut zniszczenia mienia. T. będzie pierwszym w Słupsku wandalem, który stanie przed 24-godzinnym sądem - dotąd w przyspieszonym trybie osądzano jedynie pijanych kierowców. Wyrok mężczyzna powinien usłyszeć jeszcze w czasie Świąt.
Jak powiedziała rzeczniczka słupskiej policji Jolanta Jurczak, ataku na opla corsę Marek. T., mimo problemów z chodzeniem, dokonał ze "zwinnością pantery". Na zarejestrowanym przez kamerę miejskiego monitoringu obrazie widać, jak poruszający się z trudem Marek T. nagle wybija się w górę, ląduje na dachu opla, po czym za pomocą kuli wybija w aucie szyberdach. Potem zeskakuje z samochodu i, wspierając się na kulach, z trudem oddala się od auta.
Policjanci zatrzymali wandala kilka minut po zdarzeniu. - Marek T., który jak się okazało po zbadaniu alkomatem miał w organizmie 2 promile alkoholu, nie przyznał się do zniszczenia samochodu. Twierdził, że to jakaś pomyłka, bo jest tak bardzo chory, że nie byłby w stanie tego zrobić - powiedziała Jurczak.
Dodano: 2007-04-08Daj na fejsa
Losowe wiadomości
Złodziej, który nie chciał zrobić przykrości dziewczynie
Pewien Japończyk, który napadł na pocztę i ukradł 340 tysięcy jenów, zwrócił pieniądze i zgłosił się na policję, ponieważ nie chciał sprawić przykrości swojej dziewczynie.
Super pies
5 października 2012, Orem w stanie Utah - Psy są bardzo specyficznymi stworzeniami. Kto to pomyślał, żeby całymi dniami wylegiwać się na kanapie, a potem witać przybyłych mieszkańców do domu z niewiarygodnym entuzjazmem? Taka specyfika jest bardzo przyjemna w odbiorze. Sprawa ma się nieco gorzej, gdy pies, w wyniku odczuwania nudy, łapie w zęby pierwszy lepszy przedmiot w zasięgu pyska i zakopuje go w ogródku. Jeszcze gorzej, gdy tym przedmiotem okazuje się być telefon komórkowy z zapisanym numerem policji. A co się stanie, jeśli w czasie tej zabawy nasz pupil przez przypadek "wybierze" właśnie ten numer telefonu?
Sąd ukarał niedźwiedzia za kradzież miodu
Sąd macedoński ukarał grzywną niedźwiedzia oskarżonego o kradzież miodu i niszczenie uli w gospodarstwie pewnego rolnika.
Zaproszenie na lunch dotarło po 56 latach
List, w którym "kochająca Gwen" zaprasza na lunch George'a Greena, dotarł pod wskazany adres po 56 latach - podał popularny brytyjski dziennik "The Sun".
Mysz podpaliła dom
81-letni Amerykanin wrzucił złapaną w domu mysz do ogniska. Płonący gryzoń wydostał się jednak i spowodował podpalenie domu swojego oprawcy.
Pomyłka BBC: Taksówkarz udawał eksperta
Pewien londyński taksówkarz został omyłkowo wzięty przez dziennikarzy BBC za eksperta w dziedzinie nowych technologii. Zanim zauważono błąd, mężczyzna zdążył już znaleźć się na antenie - pisze "The Mirror".
Szwedzki rolnik zmarł po tym, jak uprawiał seks z gniazdem szerszeni
15 maja 2013, Szwecja — Niesamowita historia rozegraÅ‚a siÄ™ w miasteczku Ystad, gdzie jeden ze Szwedów zmarÅ‚ w wyniku licznych użądleÅ„ szerszeni. Sposób, w jaki do tego doszÅ‚o przechodzi najÅ›mielsze oczekiwania.
Suknia nie zmieściła się w drzwiach kościoła
Suknia ślubna pewnej panny młodej z Gloucester była tak szeroka, że nie zmieściła się w drzwiach kościoła.
Pechowy finał spotkania na seksczacie
Pewien Francuz przez pół roku rozmawiał na seksczacie z kobietą, aż oboje nabrali ochoty na gorącą randkę. Wtedy okazało się, że syn flirtował z własną matką.
Chce odszkodowania za nadmiar orgazmów
Były więzień Zakładu Karnego w Czarnem koło Szczecinka wystąpi do państwa o odszkodowanie za nadmierną ilość... orgazmów, które miewał podczas odbywania kary pozbawienia wolności - czytamy w "Głosie Szczecińskim".