Autentyki - humor i rozrywka

Akademickie

(Nie)poważne teksty profesorów, ćwiczeniowców dzięki którym nauka staje się przyjemniejsza. Czyli autentyki z polskich uczelni wyższych jak i podstawówek, gimnazjów czy liceów. Zobacz czym potrafią zaskoczyć wykładowcy, ćwiczeniowcy i nauczyciele. Czasem zdarzają się kwiatki gdy student jest pytany (bardzo często) o jakąś prostą rzecz.

Subskrybuj RSS dla kategorii Akademickie.

Wszystkie teksty w kategorii "Akademickie": 833

Początek października, II kl LO. jak zwykle zaspałem. wbiegam do szkoły. odwiedzam szatnie. zatrzymuje się pod klasa sprawdzić czy juz nauczycielka jest w środku. słyszę śmiechy, rozmowy... no luz. wchodzę do klasy i widzę całkiem ładny tyłek dziewczyny wypięty w moja stronę. nie myśląc za wiele wziąłem zamach i BUM! klepnąłem laskę w tyłek. cisza. dziewczyna się prostuje... patrze, a tu jakaś studentka!

takim sposobem miałem 2 komisy z chemii :D

Lekcja chemii w pewnym technikum, kartkówka z reakcji chemicznych pewien uczeń kompletnie nie przygotowany postanowił strzelić odpowiedziedz na pytanie podaj dowolny przykład reakcji chemicznych napisał "piasek+woda=błoto" cała klasa w śmiech:) (wcale nie robił sobie jaj :)

Egzamin z matematyki:
Prof: Panie W. Kto panu pomagał przez ten tydzień? Pan widać nieprzygotowany...
Student: Ja sam się uczyłem z pana wykładów…
Prof: I tu właśnie był błąd!

Lekcja Angielskiego, z facetem, któremu czasem uda sie powiedzieć coś śmiesznego, ale w większości wyrobił sobie stare texty, których używa już co roku dla nowych... Np. "To teraz szansa dla szympansa", "Chwila dla debila", "Ty nie jesteś głupi... przynajmniej ja tego już tak nie nazwe"
Rozmowa z nim, gdy wpadła kolejna "niekorzystna" ocena:
-Niech mi Pan da szanse, ja chce w tej szkole siedzieć tylko 3 lata, zdać mature i wiecej Pana nie męczyć...
-prof. A mi się wydaje, że szybciej się pożegnamy...
-Hmm... A co? Odchodzi Pan, czy chcą Pana zwolnić?
... Potem byłem pytany co lekcje...

UTP Bydgoszcz, ćwiczenia z matematyki na pierwszym roku transportu
Sorka(P) zwraca się do studenta(S) liczącego coś przy tablicy:
P-Czy Ty chodziłeś do technikum?
S-Nie, do liceum profilowanego...
P-A jaki był stosunek chłopaków do dziewczyn (chodziło oczywiście o stosunek liczbowy.. )
S-[lekko zmieszany pytaniem] "nooo normalny, taki koleżeński.."

cała grupa łacznie z Sorką i gościem puzon przez pare minut :)

Lekcja religii:
prof: ''Jak nazywamy wyznawcow chrzescijanstwa??
- Katolikami
- a jak nazywamy wyznawcow islamu??
- terrorystami :)

Początek roku szkolnego, klasa maturalna. Zajęcia z Historii Sztuki.
Profesorka: Po tylu latach nauki na maturze odpowiedzi będą wam się sypać z rękawa!
Głos z końca sali: No właśnie, z rękawa...

Profesor prowadzący zajęcia z malarstwa do jednego z uczniów:
- Będziesz cicho?! Jak nie to wieczorem zadzwonię do twojej mamy!!
Uczeń:
- Ale panie profesorze, moja mama ma już męża...

Zajęcia z historii sztuki. Profesorka patetycznie opisuje obraz niejakiego Diego Velazqueza:
- Postacie trzymają w rękach przedmioty podkreślające erotyzm, na przykład zdechłe ryby.

Lekcja polskiego w gimnazjum nr.1 w pewnym mieście.

Nauczycielka: Drodzy uczniowie, jak nazywa się osoba, która mówi np. kwatuszek a nie kwiat?,
książeczka a nie książka? itp.
Pewien uczeń: Pedał.