Darmowy McDonald?
6 października 2012, St. Petersburg w stanie Floryda - Po raz kolejny Floryda. Chyba okrzykniemy ten stan naszym ulubionym. Zanim jednak przejdziemy do właściwej historii, słowo wyjaśnienia. Policja stosuje wiele taktyk do ujęcia przestępców lub grup zorganizowanych. Jedna z takich taktyk została idealnie zobrazowana w jednej z części Akademii Policyjnej i Szybkich i Wściekłych. W Akademii Policyjnej Mahoney przebrał się za jednego z przestępców pewnego gangu, dzięki czemu mógł wniknąć w jego szeregi, żeby potem podać dokładne namiary na siedzibę. To samo zostało zastosowane w Szybkich i Wściekłych. Brian O'Conner zostaje wysłany w szeregi gangu samochodowego, żeby dokładnie przyjrzeć się ich poczynaniom.
Co prawda niniejsza historia nie jest aż tak wyczynowa, ale wykorzystuje tę samą strategię policyjną. Dlatego zamiast rozpisywać się tak jak we wstępie, nazwiemy tę strategię "przebierańcy".
Władze policyjne donoszą o mężczyźnie, który posłużył się fałszywą odznaką policyjną oraz pistoletem-atrapą do niecodziennego celu. Facet, słuchajcie, zażyczył sobie darmowy zestaw w McDonaldzie. Jego argumentem był powrót z akcji przebierańców i brak portfela przy sobie.
Z początku pracownica nie wierzyła w przytoczoną opowieść, ale poddała się, gdy zobaczyła przed oczami lufę pistoletu. Inni pracownicy przyglądający się tej niecodziennej scenie chwycili za telefon i zadzwonili po policję.
Po przyjeździe na miejsce zdarzenia i przeszukaniu samochodu, policjanci znaleźli dwie sfałszowane odznaki policyjne oraz pistolet-atrapę. 33-latek odpowie za podszywanie się pod policjanta oraz nieodpowiednie użycie broni, mimo że była tylko atrapą. Nigdy niewiadomo, co strzeli do głowy wygłodniałemu mieszkańcowi Florydy.
¬ród³o: http://www.azcentral.com
Dodano: 2012-10-09Daj na fejsa
Losowe wiadomości
Włamywacz przez kilka godzin masował ofiarę
Pewien włamywacz wtargnął do mieszkania 35-letniej Japonki w Tokio, związał swoją ofiarę i... przez kilka godzin robił jej masaż ramion.
Piła łańcuchowa zakończyła graniczny spór
Za pomocą piły łańcuchowej pewien austriacki przedsiębiorca zakończył dziwaczny spór graniczny z czeskimi władzami - informują czeskie media.
Chiński rolnik zrobił sobie Lamborghini ze złomu
28-letni chiński farmer, Wang Jian, pokazał, że marzenia się spełniają. Na swoim podwórku złożył sobie ze złomu Lamborghini Reventona, którego posiada kilka osób na świecie. Z racji tego, że nie było go stać na oryginalny samochód, to postanowił spełnić swoje marzenie po swojemu.
Bo kurczak był za drogi
24 lutego 2011 - Internet obfituje w mnogość nagrań kamer przemysłowych przedstawiających wyczyny niektórych obywateli w stanie wskazującym. W większości są to nagrania podchodzące pod humorystyczne. Tutaj sprawa jest nieco wątpliwa, aczkolwiek pan Jerry mógł zostawić tego kurczaka w spokoju...
Zarząd autostrad zatrudnił zespół druidów
Zarząd austriackich autostrad zatrudnił w tajemnicy zespół druidów, których zadaniem jest usuwanie negatywnej energii z miejsc, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków drogowych.
Słoń drogowy
2 października 2012, Newcastle Delaware - Jazda na podwójnym gazie nie zawsze musi oznaczać jazdę po wypiciu danej dawki alkoholu. To również jazda pod wpływem narkotyków. Niby powstaje kwestia rodzaju narkotyków, bo każdy działa inaczej. Co gorsza, niektórzy mieszają dany narkotyk z innymi specyfikami (np. lekami), żeby wzmocnić działanie narkotyków. Zobaczcie, co spotkało jednego z takich ludzi.
Myszy spaliły schronisko dla kotów
Najprawdopodobniej myszy spowodowały pożar w schronisku dla zwierząt pod Toronto, który zabił blisko sto kotów - poinformowały kanadyjskie władze, cytowane przez BBC.
Promilowa plomba
Blisko 2,7 promila alkoholu miała w organizmie 48-letnia lekarz stomatolog. Pani doktor w takim właśnie stanie przyjmowała pacjentów w swoim gabinecie mieszczącym się w centrum Lublina.
Nie mogę ci oddać... jestem koniem!
19 stycznia 2011, Sankt Petersburg, Rosja - Co jest w stanie zrobić człowiek w stanie nietrzeźwości? Okazuje się, że dużo. Nawet dać koniowi w zęby.
Za duże prezerwatywy dla Hindusów
Indie dochodzą do wniosku, iż prezerwatywy produkowane według międzynarodowych standardów są za duże na większość hinduskich mężczyzn.