Poddenerwowany już tata nosi córę, która nie chce spać: "Chodź, pooglądamy sobie niebo, tam są gwiazdki i księżyc też pewnie tam jest.... o nie, księżyc się schował za chmurkami..."
Córka, skończone 4 lata, jej ulubionym zajęciem jest chodzenie do przedszkola, niezadowolona z braku księżyca na niebie skwitowała: "Nosz k..wa!"