Akcja dzieję się na lekcji języka polskiego z naszą kochaną Panią profesor, największą kosą w liceum.
Koleżanka czyta nowoczesny tekst ekspresywny z użyciem brutalizacji i wulgaryzmów. Cała klasa siedzi cicho, nagle pani prosi o podanie z tekstu przykładów brutalizacji języka:
Uczennica: zamknij mordę
Nauczycielka: Bardzo dobrze, plusik.
Cała klasa w śmiech, tylko profesorka paliła frana i udawała, że nie wie o co chodzi. :D Ja wróciłam do domu z delikatną nutką uryny, bo na wspomnienie owej sytuacji cewka moczowa sama puszczała. :D