Profesor opowiada o tym, jak został doktorem podczas pobytu w wojsku:
- Miałem 28 lat i zostałem doktorem nauk humanistycznych. A w wojsku stwierdzili, że jestem zagrożeniem, więc sprowadzili mnie na wieś. Rozeszła się tam wieść, że przyjeżdża doktor. Przyjechałem i przyszła do mnie kobieta. Zaczęła się rozbierać
- Co pani robi? - zapytałem zszokowany
- Jest pan doktorem?
- No, jestem - odpowiedziałem, a ona zaczęła się rozbierać dalej. Stwierdziłem, że nie ma jej co tłumaczyć...