Wakacje.. Krótki spacerek.. Siedzę sobie z kumpelą na ławeczce w dość odludnym miejscu i rozmawiamy (jak to kobiety)... Nasze pieski hasają w pobliżu.. Nagle podjeżdża duży policyjny wóz.. Odsuwa się szyba.. W środku dwaj młodzi policjanci.. Jeden zagaduje:
- Czemu takie ładne dziewczyny tak same siedzą?
A ja na to od razu:
- jak to same? Z psami..
...
to nie było celowe ;)